• UMAREX HDS 68 - Co można zrobić z małym obrzynem

    Umarex HDS 68 jest nietypowym przedstawicielem produktów wiatrówkowych. Posiada cechy, które czynią z niego niepowtarzalny rarytas w każdej kolekcji wiatrówek.

    W skrócie HDS 68 ma postać prostej lupary, z pojedyńczym spustem i dwoma lufami w układzie horyzontalnym, ale tylko z jednym kurkiem i to wewnętrznym.  Wiatrówka wyposażona jest w 6 manipulatorów, czyli:

spust, blokada spustu, przełącznik lufy, przycisk otwarcia luf, przycisk spuszczania gazu oraz przycisk przebijania kapsuły CO2.

To więcej, niż w niejednej wiatrówce czy replice pistoletu.



    To, co jest nietypowe w tej wiatrówce, to zdecydowanie układ dwóch poziomych luf, gruby kaliber oraz kształt samej lupary.

Istotne są też takie jej cechy jak brak przyrządów celowniczych, szyna Picatinny na przodzie u dołu czy zewnętrzny system przebijania kapsuł w rękojeści.

Zgoda, że szyny RIS występują coraz częściej w wiatrówkach, ale dwulufowy obrzynek bez kolby i celownika jest raczej rzadkością w świecie pneumatyków.


Osada oraz chwyt wykonane są z tworzywa, podobnie jak osłona luf i kabłąk spustu. Wiatrówka jest dość ciężka, jak na swoje gabaryty, a to za sprawą jej wnętrza, będącego precyzyjnie odlaną klatką ze stopu metali, mieszczącą cały mechanizm odpowiedzialny za działanie. Tworzywo użyte na zewnątrz ma za zadanie osłonić wszystko przed zanieczyszczeniami, połączyć wszystko w całość oraz zapewnić minimum potrzebnej obsługi serwisowej, przy maksymalnej odporności w zadanych warunkach pracy. Warunkach pracy, czyli w domu, ogródku, garażu czy na strzelnicy.






Przeglądając portale z filmami można odnieść wrażenie, że najczęstszą przyczyną jej zakupu jest sama możliwość wystrzelenia wszystkiego, co da się włożyć do luf.

Tak więc użytkownicy tych portali pchają tam strzały do łuku, baterie, parówki, nowatorskie pociski, chałupnicze szpikulce czy wreszcie pociski 9 mm PARA zatopione w wosku czy gwoździe.

Budowa w postaci horyzontalnej dwururki o średnicy luf równej 17.5 mm i otwieranej klasycznie, w pionie, sprzyja chęci eksperymentowania.

W sieci dystrybucji znajduje się również sporo oryginalnych, firmowanych przez brand T4E, jak również mniejszych producentów, odmian "amunicji".

Do popularnych rodzajów należą kule gumowe, gumowo-metalowe, kule z farbą, z pudrem, kule ze środkiem drażniącym lub łzawiącym, kule poliuretanowe twarde, szklane, aluminiowe, gumowe kapturki ze stalowym rdzeniem czy lotki.

Czyni to rekreację z HDS'em 68 naprawdę wielorazową i odkrywczą.


Wiatrówka, tak jak napisano wcześniej, jest masywna i zwarta, wykonana i spasowana porządnie. Nic w niej nie trzeszczy i nie skrzypi.

Spust oraz przycisk otwierania luf działają sztywno i precyzyjnie. Sam spust jest twardy i wymaga zdecydowania się, bez zbędnych pieszczot.

Klucz do przełączania luf jest trochę oporny i podczas przełączania czuć, że ma do wykonania ciężką pracę. Na uwagę zasługuje fakt, że klucz w pozycji środkowej odpala obie lufy jednocześnie.

Przycisk do przebijania kapsuł chodzi gładko tzn. aby nastąpiło przebicie kapsuły wystarczy lekko klepnąć przycisk gołą dłonią, nie zaboli, a zadziała, przynajmniej w świeżych egzemplarzach. Sam patent przycisku jest bardzo użyteczny i pozwala zawsze trzymać w zasobniku świeżą kapsułę.

Na uwagę zasługuje również fakt, że wskaźnik na wierzchu baskili, informujący o przebitej kapsule i systemie będącym pod ciśnieniem, jest również przyciskiem do spuszczenia resztki gazu po wystrzelaniu kapsuły. Chroni to uszczelki mające kontakt z kapsułą CO2 oraz uszczelkę nakrętki zasobnika z kapsułą przy odkręcaniu, gdyż niwelując ciśnienie niweluje również tarcie.


Samo strzelanie jest przyjemne. Wiatrówka generuje lekki odrzut przy strzale, z racji dawki wystrzelonego gazu. Celność jest rekreacyjna. Bardziej imponująca jest moc obalająca.


Generalnie, wiatrówka jest ciekawa, nietypowa, użyteczna i udana w budowie.

Została więc podjęta decyzja o zaprojektowaniu kilku akcesoriów do HDS 68, aby uczynić korzystanie z tej zacnej wiatrówki odrobinę przyjemniejszym i łatwiejszym.



Na pierwszy ogień poszedł celownik, a właściwie jego brak.

Zaprojektowana została szyna w standardzie Picatinny, o 8 bramkach, mająca na obu krańcach celownik otwarty w postaci szczerbiny i muszki w rodzaju pistoletowego, wyposażonych w białe punkty ułatwiające szybkie zgranie na celu.

Dzięki temu pojawiła się możliwość dokładniejszego / powtarzalnego celowania, jak również opcja, aby zamontować kolimator, celownik typu Red Dot czy lunetę, np. biegówkę o małej krotności powiększenia.





Kiedy celowanie nabrało sensu, istotna stała się lepsza kontrola całej wiatrówki podczas owego celowania do tarczy.

Najkorzystniejszą opcją okazało się zaprojektowanie montażu łączącego rękojeść chwytu pistoletowego oraz prowadnicy do kolby w systemie M4 (AR15).



Montaż prowadnicy zaciska się na rękojeści chwytu na sztywno, jednak nie wymaga żadnych zmian w wiatrówce i nie pozostawia śladów na jej powierzchni po zdjęciu.

Konstrukcja montażu przenosi obciążenia wynikające z pracy kolby na cały chwyt pistoletowy i tył baskili. Prosty kształt montażu, obejmujący rękojeść chwytu, współgra z dłonią i staje się wygodny w użytku.

Kolba zachowała swoją cechę, od której wzięła swoją nazwę, czyli "sześcio-pozycyjna", co dodatkowo zwiększa komfort użytkowania.

Zastosowanie prowadnicy, zamiast gotowej kolby daje też możliwość użycia praktycznie każdej kolby przewidzianej do systemu M4 / AR15.

Jak przystało na współczesne standardy, montaż prowadnicy kolby ma mechanizm składania kolby na lewy bok.




Całość montowana jest do pionowej szyny Picatinny, będącej tuż przy chwycie pistoletowym, oferującej szeroki zakres regulacji położenia w pionie samej prowadnicy oraz kolby.





Współgra to z różnej maści celownikami, od MRDS po optykę.


Wiatrówka zaczęła być wygodna w składaniu się w postawie, jak i w celowaniu do niewielkich tarcz.

Również zaczęła wyglądać zgrabnie. Wtedy stało się jasne, że korzystne by było, aby przy wiatrówce był zapas kulek. Więc pojawiła się potrzeba, aby zapas ten był jakoś zamontowany do wiatrówki. Odpowiedź była tylko jedna: łoże przednie z otworami montażowymi...



Dzięki opcji z łożem montażowym możliwe stało się obwieszenie prostego obrzynka wszystkim, co jest obecnie na rynku. Ale o tym za moment.


Obecnie trendem stało się zakładanie tłumików do wszystkiego. Po części jest to efekt zmian w przepisach, po części dostępności tłumików na rynku, a po części zwykłą chęcią ochrony słuchu swojego czy sąsiadów na strzelnicy.

Wiatrówki z reguły są nie za głośne, więc tłumiki mają tutaj bardziej charakter dociążający lufę, czy porządkujący uwolnione ciśnienie z za śrutu.




Dzięki pojawieniu się łoża z otworami montażowymi w systemie mlok, holdery na zapasowe kule miały gdzie się zamontować...




Aby jakoś zwieńczyć tę transformację, dodana została regulowana stopka do kolb M4, regulowana baka policzkowa, pas nośny oraz drugi quiver na kule.

Całość nabrała masy optycznej, jednak posługiwanie się tak doposażoną wiatrówką daje lekkość w użyciu..





UMAREX HDS 68 - Co można zrobić z małym obrzynem

  • Producent: SJC PRODUKT
  • Kod produktu: HDS 68
  • Dostępność: 1
  • 0,00zł